Sytuacja na świecie Iroquois

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser22157
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser28235

Gość
Gość
Kanuto ja myślę, że na razie nie ma co się rozwodzić nad tym, kto dowódców ma lepszych, a kto gorszych. Tak naprawdę umiejętności dowódcy definiuje jednak bitwa o rozbudowane forty [a z nimi na tym etapie jest bardzo ciężko]. ;) W nierozbudowanych to przeważnie jest jednak loteria i myślę, że bardziej zależy to od graczy, którzy koniecznie muszą być skoncentrowani przez całą bitwę, a różnie z tym bywa. Często jeden zły ruch, zwykłe zagapienie się może zaważyć o całej bitwie ;)

Przy równym hp, tak jak wczoraj bitwa w obronie o rozbudowany fort byłby bitwą tylko z jednym możliwym zwycięzcą ;)

Z mojej strony mogę powiedzieć, że wczorajszy dzień był bardzo udany pod względem fortowym: każdy z sojuszy miał bitwę, pierwszy raz zobaczyłem jak walczy BV bez pomocy innego sojuszu i nie sądziłem, że są, aż tak mocnym sojuszem, ale na szczęście udało się wygrać ;) Liczę na kolejne takie walki.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
W związku z tym, że wszystkie obrony przeciwko AE kończą się tak samo chciałbym Wam uświadomić kilka rzeczy: walkę da się też wygrać poprzez wystrzelanie obrońców, nie tylko przez flagę. Dodatkowo widocznie nie zauważyliście (albo raczej dowódca) - bitwa trwa 55 rund, nie 25, więc nie musicie w 15 rundzie biec już na flagę :) Jeśli mi nie wierzycie, że tak jest polecam podpytać sojusz MS, wczoraj mieli możliwość skończenia walki w 25 rund,flagą, ale nie zrobili tego, myślę, że możecie ich poprosić o kilka rad.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Jeśli mi nie wierzycie, że tak jest polecam podpytać sojusz MS, wczoraj mieli możliwość skończenia walki w 25 rund,flagą, ale nie zrobili tego, myślę, że możecie ich poprosić o kilka rad.

Bo tępimy wszelkich flagowiczów od jakiegoś czasu i wszelkich notorycznych "głupich offów":D Wytyczne przed bitwą są robione i są jasne, jak do kogoś nie dociera notorycznie i nie chce ich z jakichś powodów przyswoić są wyciągane konsekwencje.
PyyS.
*Oczywiście żeby nie było jeśli Ms kiedyś weźmie fort flagą i będą sapania, że pisałem o tępieniu flagowiczy. Gra dopuszcza takie zdobycie fortu i jeśli będzie taka możliwość skorzystamy z niej, ale w miare możliwości jeśli będzie to jedyna forma przejęcia fortu po wcześniejszym dobrym strzelaniu;)
** Istnieje szansa, że kiedyś weźmie się fort flagą z innych powodów (wszak wypadki chodzą po ludziach ):D
 

DeletedUser28235

Gość
Gość
Jeżeli flagą to tylko w 2 przypadkach:
1. Zbliża się koniec walki i jest spora szansa na zdobycie flagą
2. Obrona ewidentnie leci sobie w kulki zostawiając np. nieobstawiony górny mur i zbierając uniki na basztach rozbudowanych, nie blokując flagi w środku fortu np.

Czasami trzeba skarcić obronę za takie lekceważenie rywala ;)
 

DeletedUser24472

Gość
Gość
Porządny dowódca potrafi zabezpieczyć flagę na obronie.
Musi być gotowy na każdą ewentualność. Więc czepianie się że ktoś leci sobie w 15 czy 20 rundzie czy może w 40 na flagę nie ma sensu.
A nawet jak ktoś leci w 15 rundzie na flagę to ja się pytam gdzie są w tej rundzie obrońcy że się tak trzęsą? Co obrona wychodzi z fortu ? I gania się dookoła fortu a atakującymi ?


Jakieś dziwne taktyki tu są obronne na Iro.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Kanuto, to Ty masz dziwne praktyki, bronisz nierozbudowanych murów i baszt, albo chowasz się do fortu? Bo albo mam skleroze, albo właściwie zawsze obrońcy wychodzą z nierozbudowanych fortów, ale co ja tam wiem... ;)



I to nie chodzi o bycie super ekstra wypasionym dowódcą i zostawiać 5ppków przy fladze bo przeciwnik od razu leci na nią. Nie chodzi o to, bo m300 jeszcze ani razu nie pozwoliło zdobyć AE fortu przez flagę, zawsze ich na niej wybijamy/zatrzymujemy ppkami. To jest zabawa, liczy się przede wszystkim exp, a skończenie walki w 20 rund nie daje ani expa ani zabawy, ale skoro ktoś ma parcie na zdobycie fortu za wszelką cenę to cóż...

Tak jak jarecki napisał, przecież nikt nie zabrania iść na flagę, ale co to za zabawa w ruszaniu na flagę właściwie od razu mając prawie pełne hp? W moim odczuciu to śmieszna taktyka zdobycia fortu za wszelką cenę.
 

DeletedUser

Gość
Gość
O co więc robisz tę scenę magni ? Musisz napisać każdemu, o tym jak to AE chodzi na flagę ? Gdyby na prawdę zależało ci na rozwiązaniu problemu, napisałbyś bezpośrednio do tego sojuszu. Powiedz, co chcesz osiągnąć wyciągając tutaj coś takiego?
 

DeletedUser

Gość
Gość
Po pierwsze - Magni, nie magni, kultura osobista wymaga używania wielkiej litery.

Po drugie, powinienem nosić okulary do jazdy samochodem, ale poza tym problemów ze wzrokiem nie mam, a wydaje mi się, że ten temat to "sytuacja na świecie Iroquois", a to co się dzieje na fortach to chyba dzieje się też na tym świecie :)

Po trzecie, nie chcesz - nie czytaj, proste :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Jeżeli flagą to tylko w 2 przypadkach:
1. Zbliża się koniec walki i jest spora szansa na zdobycie flagą
2. Obrona ewidentnie leci sobie w kulki zostawiając np. nieobstawiony górny mur i zbierając uniki na basztach rozbudowanych, nie blokując flagi w środku fortu np.

Czasami trzeba skarcić obronę za takie lekceważenie rywala ;)

Owszem...można powiedzieć "Nic dodać nic ująć."
Ale czasami flage bierze się z innych powodów...jak ktoś "chamsko" pogrywa musi się liczyć, ze tak samo pogra sie wobec niego. Zasady zasdami niestety czasem : "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Fidelowi..." (oby takich powodów jak najmniej :gwizd: )
 

DeletedUser28235

Gość
Gość
BV to wypadałoby jakieś 2 nagie miecze wysłać, skoro zapraszają kogo popadnie na swoje bitwy ;)

Edit: Sytuacja z Zdejm Kapelusz wyjaśniona, nie mieli kompletu na maluszka. Zobaczymy co czas przyniesie, czy nadal będzie taka tendencja i będą potrzebować pomocy innych. ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser28785

Gość
Gość
BV to wypadałoby jakieś 2 nagie miecze wysłać, skoro zapraszają kogo popadnie na swoje bitwy ;)

Hmmm a mi się marzą takie miecze :D Klaver kiedy wyślesz poselstwo do nas ::P: Nie obrazimy się :p hehe

Ale zamiast mieczy poproszę coś % :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser28235

Gość
Gość
Poselstwo kilka razy wyjeżdżało już z odpowiednim wyposażeniem, ale ciągle gubi się gdzieś w przydrożnych krzakach.

Księżycówka tylko dla ludzi z mocnym charakterem, pustką w kieszeni i dużą ilością czasu następnego dnia i tego dnia jeszcze późniejszego po - degustacji...

Sądząc po wczorajszym dobrym humorze Drzyj_Lacha na bitwie to Wam też nie brakuje dobrych receptur :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser28785

Gość
Gość
Poselstwo kilka razy wyjeżdżało już z odpowiednim wyposażeniem, ale ciągle gubi się gdzieś w przydrożnych krzakach.

No to niech się odnajdzie ::D: tylko niech pamięta że przy karczmie na rozdrożu w prawo a nie w lewo! :p


Klaver7 napisał:
Sądząc po wczorajszym dobrym humorze Drzyj_Lacha na bitwie to Wam też nie brakuje dobrych receptur :D

Receptur ci u nas dostatek :p
 

DeletedUser

Gość
Gość
Na przyszłość dla wszystkich sojuszy - dziś gracz Metallica Cool podesłał mi pocztę zdradzającą rozkazy swojego sojuszu.

Jeśli któryś sojusz chce go przygarnąć, robi to na własną odpowiedzialność.
 

DeletedUser13109

Gość
Gość
To teraz coś od siebie - bo rzadko czytam to forum, ale odniosę się do zastrzeżeń Magnussa co do flagi.
Moim zdaniem, co ma przełożenie na taktykę bitewną, zdobycie flagi jest uzasadnione gdy:
- atakujący nie mają na tyle HP by zdołać wystrzelać obrońców
Wtedy im szybciej zostanie podjęta decyzja, tym większa szansa na sukces.
Wynika to przede wszystkim z szacunku do graczy, gdyż nikt nie lubi ginąć bez sensu.
- atakujący mają kolejną bitwę i zależy im na czasie i oszczędzaniu HP

U nas na bitwach czasem pytam się ludzi czy wolą się strzelać czy mamy próbować zdobyć flagę, bo osobiście nie lubię rozwiązania flagowego.

Dodatkowo dzięki temu, że obrońcy muszą zabezpieczyć flagę wyrównuje się dysproporcja pomiędzy atakiem a obroną.
Poza tym w przypadku "zamarkowania szturmu na flagę" obrońcy są zmuszeni do uwzględnienia tego swojej taktyce i często przez 2-3 rundy wprowadza to chaos w ich szykach.

***
Uczestniczyłem już w bitwach w których atak i obrona mieli tyle HP, że nie sposób było wybić jedną ze stroni i jedyną szansą na zdobycie fortu była flaga.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Pozdrawiam sojusz M300 za ten wpis na forcie z nazwą "Całe 3 expa".
Szkoda ,że przeczycie sobie własnym opisem sojuszu.
 

DeletedUser22390

Gość
Gość
Dzieje się to samo co na Huronie

Widzę że od czasu Hurona światy stają się bardzo prymitywne.
Kolejny Świat na którym gram i staje się on monotonią gdyż znów 2 sojusze chcą podbić cały świat.
Koalicja I gra kolejny świat prawie tym samym składem zostawili Huron i przeprowadzili się na Nowy Świat
Za to Koalicja M300 chcę innym sposobem przejąć świat a mianowicie zbiera po kolei wszystkie mniejsze sojusze do M300 aby mieć jakieś szanse w starciach z I.

Ale niestety M300 tak się niesamowicie boi I że walczą z nimi na nierozbudowanych fortach gdzie obrona ma mniej szans. Niestety nie mają takiej odwagi aby się zmierzyć na rozbudowanym forcie z I. Może teraz się to zmieni ponieważ wsparte M300 najsilniejszymi miastami BV może w końcu pokażą na co ich stać :p


No niestety takie rozwiązania niszczą świat jak i inne sojusze. :(

Najlepszym światem jak dla mnie jest BF gdyż tam są 4 sojusze i umieją się dogadać i nie ma monotonii takiej że na każdym małym forcie będzie prawie taka sama grupa ludzi po jednej stronie jak i po drugiej :)


Pozdrawiam Kitket
 

DeletedUser

Gość
Gość
Powiedział dowódca sojuszu, który po wyzwaniu im bitwy biegł wyzwać kolejną, żeby tylko nie bronić :)
 

DeletedUser28235

Gość
Gość
Ogólnie to widzę, że szybko bardzo zniszczyliście świat: z 9 sojuszy dobrze rokujących na początku stycznia jeszcze, zrobiło się 5. MSZ w M300/W4M, W4M z AE, BV w M300, R-ki,czy tam RB to nawet nie wiem gdzie są już. Praktycznie tylko nasze Ms, Ichorusy i CSI nie łączyło się dotychczas z nikim. I nie zamierzamy się łączyć, gdyż to jest po prostu Wasza głupota i kieruje te słowa do graczy: Walking Dead, kitket, Magnusss, Duchu czy tam mosyr [nie wiem kto kierował MSZ], Zdejm Kapelusz, kitket. Mniej sojuszy oznacza mniej walk, mniej expa. Idźcie budować lepiej Kościoły, bo 120 level to szybko większa ilość graczy nie wbije na bitwach.

Kitket a "," to Ci się zepsuł w klawiaturze, czy co?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry