Sytuacja na świecie VII

  • Rozpoczynający wątek MiDiX
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser11314

Gość
Gość
No i stało się :) Dla Ery zawsze było mało sojuszników, kiedy w końcu udawało się nam zdobywać duże forty na wschodzie, przełamać Wasz opór, zaczęliście się bać. Binox mówił , że musicie się lepiej zorganizować, ale łatwiej było zdobyć nowych sojuszników, prawda ? :)którzy mogli mieszać nam na zachodzie :) I w ten sposób odbić wschodnie forty. Trzeba pogratulować dowódcom Ery, KMZ i Husarii doprowadzenia do rozpadu świata. Nagrodźmy salwą braw ich fantastyczne poczynania ! :) Aha i jeszcze gratulacje dla Olea, za idiotyczne wymówki. Nie mogłaś od razu napisać , że wolisz współpracować z MJ i Husarią? Bo jest ich więcej? Sojusz KMZ z COA wg Ciebie miał zniszczyć ten świat, co było mało prawdopodobne, ale zrobiłaś co innego i Ci się udało !:)

Brawa, Brawa, Brawa !
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Może kiedyś minie im radość ze zdobywania/bronienia pustych fortów:rolleyes:
 

DeletedUser2256

Gość
Gość
Heh, z trudem zmusiłam się niemal do przeczytania całego wątku i powiem szczerze, że trudno mi zrozumieć pretensje i żale kierowane pod naszym adresem. Rozumiem to jednoznacznie, iż oczekujecie, że my zaczniemy postępować tak, żeby Wam umożliwiać wygrywanie?
Spójrzcie. U nas koalicja jest stała od bardzo dawna. Nie ma wewnętrznych sporów i waśni. Niektórzy z Was byli kiedyś z nami, ale jakieś dziwne, niezrozumiałe ambicje sprawiły, że poobrażaliście się i odseparowaliście od nas, odchodząc do innych sojuszy. Może problem polega na tym, że nie potraficie tak naprawdę się zjednoczyć. Pamiętam czasy (nie tak dawne), gdy wyzywaliście nam nawet 7-10 fortów na raz. Nie płakaliśmy - uważaliśmy to za wyzwanie i dzielnie stawialiśmy czoła zadaniu ;p
Problem też jest w tym, że zbyt poważnie podchodzicie do gry. Zbyt emocjonalnie. Sporo złych emocji i zawzięcia cechuje niektórych. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich. Ale pomyślcie nad tym, dlaczego wasz koalicja zmniejszyła? Dlaczego niektóre miasta opuściły sojusz? Niektórzy z Was ogłaszali się potęgą 7 świata. Co się stało, że już tak nie jest? Gdzie tkwi przyczyna?
//Piecka nie snuj dziejowych teorii spisku, bo ich nie ma, a my nie szukamy żadnych sojuszników. Może raczej powiem, że nie uznajemy poglądu, że jak już raz walczyliśmy przeciw komuś, to jest to nasz wróg na śmierć i życie do końca gry - to zła postawa. To tylko gra i po każdej stronie są wspaniali ludzie i tacy, którzy wszędzie węszą spiski psując atmosferę gry i zabawę.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
No i stało się :) Dla Ery zawsze było mało sojuszników, kiedy w końcu udawało się nam zdobywać duże forty na wschodzie, przełamać Wasz opór, zaczęliście się bać. Binox mówił , że musicie się lepiej zorganizować, ale łatwiej było zdobyć nowych sojuszników, prawda ? :)którzy mogli mieszać nam na zachodzie :) I w ten sposób odbić wschodnie forty. Trzeba pogratulować dowódcom Ery, KMZ i Husarii doprowadzenia do rozpadu świata. Nagrodźmy salwą braw ich fantastyczne poczynania ! :) Aha i jeszcze gratulacje dla Olea, za idiotyczne wymówki. Nie mogłaś od razu napisać , że wolisz współpracować z MJ i Husarią? Bo jest ich więcej? Sojusz KMZ z COA wg Ciebie miał zniszczyć ten świat, co było mało prawdopodobne, ale zrobiłaś co innego i Ci się udało !:)

Brawa, Brawa, Brawa !

W imieniu całego naszego sojuszu ;)

Dziękujemy za brawa :D


Heh, z trudem zmusiłam się niemal do przeczytania całego wątku i powiem szczerze, że trudno mi zrozumieć pretensje i żale kierowane pod naszym adresem. Rozumiem to jednoznacznie, iż oczekujecie, że my zaczniemy postępować tak, żeby Wam umożliwiać wygrywanie?
Spójrzcie. U nas koalicja jest stała od bardzo dawna. Nie ma wewnętrznych sporów i waśni. Niektórzy z Was byli kiedyś z nami, ale jakieś dziwne, niezrozumiałe ambicje sprawiły, że poobrażaliście się i odseparowaliście od nas, odchodząc do innych sojuszy. Może problem polega na tym, że nie potraficie tak naprawdę się zjednoczyć. Pamiętam czasy (nie tak dawne), gdy wyzywaliście nam nawet 7-10 fortów na raz. Nie płakaliśmy - uważaliśmy to za wyzwanie i dzielnie stawialiśmy czoła zadaniu ;p
Problem też jest w tym, że zbyt poważnie podchodzicie do gry. Zbyt emocjonalnie. Sporo złych emocji i zawzięcia cechuje niektórych. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich. Ale pomyślcie nad tym, dlaczego wasz koalicja zmniejszyła? Dlaczego niektóre miasta opuściły sojusz? Niektórzy z Was ogłaszali się potęgą 7 świata. Co się stało, że już tak nie jest? Gdzie tkwi przyczyna?
//Piecka nie snuj dziejowych teorii spisku, bo ich nie ma, a my nie szukamy żadnych sojuszników. Może raczej powiem, że nie uznajemy poglądu, że jak już raz walczyliśmy przeciw komuś, to jest to nasz wróg na śmierć i życie do końca gry - to zła postawa. To tylko gra i po każdej stronie są wspaniali ludzie i tacy, którzy wszędzie węszą spiski psując atmosferę gry i zabawę.

0.o do tego doprowadziliście że Lucy, aż musiała się wypowiedzieć???

Jedni mają swoją teorię, drudzy swoją, ale to nic nie zmieni ;)
Świat leży i bulgota ;)
Już tu się prawdopodobnie nie da nic zmienić :D Niestety ;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ehhh.

Miała być spokojna bitwa. A tu co? ZNowu kontra. Ehhh, a chciałem się spotkać z najlepszymi po obu stronach, a tak to nici z tego.
Zaczyna mnie to nudzić.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Master, tego już nie ogarniemy;) A rohi analfabeta nawet forum nie czyta:)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Bla bla bla bla... już chyba dosyć o tych atakach na 100 fortów i bitwach dla bogaczy :p

Hmm.. dzisiaj szykuje się nareszcie porządna bitwa w Kwiatuszkowej Fortecy, w końcu będzie można normalnie powalczyć a nie patrzeć na bitwy 20 vs 20 ;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Bla bla bla bla... już chyba dosyć o tych atakach na 100 fortów i bitwach dla bogaczy :p

Hmm.. dzisiaj szykuje się nareszcie porządna bitwa w Kwiatuszkowej Fortecy, w końcu będzie można normalnie powalczyć a nie patrzeć na bitwy 20 vs 20 ;)

Tak Binox masz rację zapowiada się porządna bitewka fortowa ;).
I nie ukrywam ze długo na to czekałem,i sądzę ze nie ja jeden:).
 

DeletedUser7779

Gość
Gość
Ale jak widzicie cześć osób wysłałem do obrony yakuzy V bo znomu ktoś "skorzystał z okazji":confused:
 

DeletedUser

Gość
Gość
Hmm bitwa dobra ale... nie daliśmy rady;) Być może jak byśmy rozegrali to troszeczkę inaczej byłoby lepiej. Ale ogólnie cieszę się, że byliśmy w stanie zebrać komplet bo u nas w obecnej sytuacji o to ciężko:)
 

DeletedUser

Gość
Gość
A moim zdaniem bitwa była kiepska..

Fakt, że cieszą komplety z obu stron, ale taktycznie to była porażka z obu stron. I nie chodzi mi o dowodzenie, ale o wykonywanie rozkazów. To było widoczne w obronie i w ataku. Panowała spora samowolka z obu stron i pilnowanie przede wszystkim swojego tyłka.

Mam nadzieję, że w końcu niektórzy ludzie na tym świecie dorosną do poważnego uczestnictwa w bitwach..
 

DeletedUser

Gość
Gość
A moim zdaniem bitwa była kiepska..

Fakt, że cieszą komplety z obu stron, ale taktycznie to była porażka z obu stron. I nie chodzi mi o dowodzenie, ale o wykonywanie rozkazów. To było widoczne w obronie i w ataku. Panowała spora samowolka z obu stron i pilnowanie przede wszystkim swojego tyłka.

Mam nadzieję, że w końcu niektórzy ludzie na tym świecie dorosną do poważnego uczestnictwa w bitwach..

No faktycznie, u nas z wykonywaniem rozkazów najlepiej nie było ale jak już wspomniałeś z Waszej strony też to było widać;)
 

DeletedUser7779

Gość
Gość
Rigi racja. W ataku było strasznie. Ludzie nie reagowali na czas i chronili tyłki:mad:
 

DeletedUser

Gość
Gość
Ale jak widzicie cześć osób wysłałem do obrony yakuzy V bo znomu ktoś "skorzystał z okazji":confused:
Glaukos i kto teraz korzysta z okazji:)chyba ze macie tyle ludzi aby obsadzić wszystkie wasze ataki;).

Rigi racja. W ataku było strasznie. Ludzie nie reagowali na czas i chronili tyłki:mad:

No to Glaukos jutro wieczorem macie okazję się poprawić,i spuścić nam lanie ;).
Mam również nadzieję ze odpuścicie sobie wszystkie inne wieczorne walki;) i wstawicie się w Hundel-Rise w najmocniejszym składzie:).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser7779

Gość
Gość
Na życzenie crude ludzi wysłałem do Walkirii
Więc to może wy do nas przyjdziecie :p
 

DeletedUser

Gość
Gość
Na życzenie crude ludzi wysłałem do Walkirii
Więc to może wy do nas przyjdziecie :p

Tam raczej nie będzie ciekawie(choć niczego nie jestem pewny:p) nie lepiej powalczyć w dużym forcie :).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Zaraz wyzywam, dokładniej o 19:00, Kwiatuszkową Fortecę.
Mam nadzieję, że obie strony zgromadzą maxa, pomimo innych walk.

Sorki, że tak wcześnie, ale chcę zobaczyć mecz o 20:p
 

DeletedUser

Gość
Gość
No musimy wybaczyć Masterowi odrobinę prywaty;) Chociaż swoją drogą też chcę obejrzeć mecz;)
 

DeletedUser7779

Gość
Gość
Walka o Kwiatuszkową Fortecę była ładna. Mało nas było po obu stronach ale dla nas wynik jest zadowalający :p

No a jak tam humory po drugiej stronie barykady ;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Uranos'a nie ma nie ma kto dowodzić i PW rozsyłać, ja i tak mam za dużo na głowie ;)

Ale gratuluje jeśli był ktoś od Was u nas na czacie to pewnie widział co tam się działo kompletny chaos :D

Ale jeszcze raz GRATULUJE :p

PS: Rozbudujcie coś bo chcemy wybudowany fort przejąć ;)

//usunięto niewłaściwe treści, Weronika
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry