Co was denerwuje w TW

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser16467
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser16467

Gość
Gość
Jak temat co was zniechęca, denerwuje itd w TW.

Mnie osobiście najbardziej w ostatnich tyg denerwuje zachowanie nie których graczy pewnie jest ich więcej ale swoim zachowaniem psują nie tylko sobie gre ale też innym.

Jak atakuje sethakill

tu macie screena gdzie widać jak jeden gracz atakuje drugiego kolege z sojuszu na s10.

Obaj zdejmują broń i w ten sposób nabijają sobie exp i pną się w góre w top pojedynków na s10. Z tego co wiem na s6 ten gracz robi tak samo.

Wiem że to dziki zachód i wszystko dozwolone ale czy takie zachowanie nie psuje gry innym graczom którzy ciężko walczyli o swoją pozycję poprawiali umiejętności żeby być jeszcze lepszym w pojedynkach aż w końcu być w tym top??

Pewnie nic sie z tym nie da zrobić takie życie ale można pomysleć na przyszłość jak poprawić grę żeby nie zniechęcała przez takie zachowanie innych graczy.

To jest jeden z wielu przykładów które mnie denerwują w the wescie. Pamiętam czasy na s1 jak nie było innych światów jak gracze pakowali umiejętności we wszystkie skill gracze już mieli po 40 lvl a np gracz bedący w top taktyki miał 23 pkt :D Poszukiwacze lali się z pojedynkowiczami itd.

Teraz każdy kombinuje jak wybić się jak najwyżej.

Mam nadzieję że temat przetrwa ale znając moje szczęście będzie skasowany:p
 
Na s10 WWW i te ich sojusznicze miasta tak działały/działają.
Pamiętasz ich walki fortowe? Fort przekazywany z rąk do rąk po to, aby nabijać sobie expa... "Dzisiaj my wygramy, jutro wy".

Samo życie. Ludzie dla bycia lepszym wycyckają drugiego ze wszystkiego ;)
 

DeletedUser16467

Gość
Gość
Ale to raczej sparingi były, nie wiem dokładnie ale czasem się robi sparingi wśród swojej koalicji żeby dac szansę słabszym lvl lub potrenować taktyki.

Chyba że nie o to chodziło tobie.
 
Chodzi o takie sparingi, że daję słabszemu co godzinę 400-500 expa, od rana do wieczora ;) Ja atakuję, więc on nie traci motywacji, każda walka to maks exp. Też tak można, czemu nie.
 

DeletedUser

Gość
Gość
To powinien być pushing i takie akcje powinny być karane. W grze plemiona przesyłanie surowców w większej ilości jest zabroniony, więc i na the weście coś takiego powinno być. W tym przypadku notoryczne sparingi mające na celu nabijanie expa. Jest to ewidentnie pushing gdzie gracze zdobywają dzieki takiej metodzie większe levele.

Mnie natomiast denerwuje w grze stagnacja i nuda, która następuje coraz szybciej. Wydaje mi się, że jest to troche spowodowane fortami. Rywalizacja przyniosła się z pojedynków na forty. Gdzie niestety brakuje bezpośredniej rywalizacji między graczami. Po jakimś czasie na świecie jedna koalicja przejmuje kontrole i gracze spoczywają na laurach, a zapominają że rywalizaować mozna między sojuszami także aktywnie pojedykując się.

Gracze coraz bardziej olewają pojedynki. Nie ma akcji i wspólnych ataków gdzie usypia się całe miasta. Nie ma odwetów po takich akcjach. No po prostu nuda.:p
 
Prawda. Mało walk, nie ma się czego bać, nie ma większych ataków, a często idąc w pojedynkę usypia się pół miasta, bo ludzie ziewają miast wyciągać broń ;)

Na S7 walk fortowych tez mało ostatnio mamy, ale podobno to w ramach żałoby...

Zresztą.. jakie walki, skoro niebawem będzie jeden sojusz na cały świat ;) Tragedia...
 

DeletedUser

Gość
Gość
No własnie. Akcje pojedynkowe były w pierwszych miesiącach gry. Potem się szło w dwie osoby, albo samemu. Tylko, że była taka swego rodzaju rywalizacja. Ty kogoś uspiłeś to po 48 godzinach się czaili na Ciebie. Sojusze powstawały pod kątem pojedynków. Nikt nie myślał o ustawionych sparingach.

Poza tym właśnie przez te forty powstają koalicje, które po czasie kontrolują cały świat. Takie simsy się robią z the-westa.;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
mnie najbardziej denerwuje ze zaluszmy masz isc do danego miejsca 3 h a tam musisz stoczyc pojedynek.Raptem omdlejesz i przezuca cie do twojego miasta amiast najblizszego miasta jaki kolo ciebie sie znajduje :mad:
 

DeletedUser

Gość
Gość
tu macie screena gdzie widać jak jeden gracz atakuje drugiego kolege z sojuszu na s10.

Obaj zdejmują broń i w ten sposób nabijają sobie exp i pną się w góre w top pojedynków na s10. Z tego co wiem na s6 ten gracz robi tak samo.

Wiem że to dziki zachód i wszystko dozwolone ale czy takie zachowanie nie psuje gry innym graczom którzy ciężko walczyli o swoją pozycję poprawiali umiejętności żeby być jeszcze lepszym w pojedynkach aż w końcu być w tym top??

Pewnie nic sie z tym nie da zrobić takie życie ale można pomysleć na przyszłość jak poprawić grę żeby nie zniechęcała przez takie zachowanie innych graczy.

Ja się tylko dziwię, że takie postępowanie jest legalne, ale jak brat z siostrą zrobią coś takiego na własnym komputerze, to dostają bana..

I nie zgodzę się, że wszystko jest dozwolone, bo to dziki zachód.
Każdy chce byś sprytniejszy od "tego drugiego", ale ja pytam gdzie zabawa i przyjemność z gry, gdy samemu sie ranking ustawia? Po co grać? Żeby się chwalić przed znajomymi i śmiać z tych wszystkich, których to denerwuje?

Żenada panowie Seth i kr. Żenada..
 

DeletedUser

Gość
Gość
Mnie denerwuje tylko ograniczona ilość miejsc w mieście.
 

DeletedUser19557

Gość
Gość
Nawet jak jestem zawadiaką to jak atakuje słabszych odemnie o 3 poziomy pojedynków wygrywają chociaż są słabsi Nawet jak są to boby
 

DeletedUser16467

Gość
Gość
Właśnie nie ma tej zabawy i przyjemności z gry przez takie zachowania.

Ludzie graja w takie gry dla zabawy lub poprostu dla rywalizacji. Ale nie którzy zrobią wszystko żeby osiągnąć cel.

.ello. z miastami tez jest problem patrząc się ilu graczy gra a ile jest miast. W jednym sektorze jest chyba ponad 100 działek budowlanych. Policzyć wszystkie na całym świecie i graczy to kazdy gracz mógłby mieć miasto i być w nim sam.

Kiedyś pisałem żeby zmienić to ograniczyć miasta żeb7y w 1 sektorze było max 20 miast lub trochę więcej tak żeby były one zapełnione. Widzisz miasta z 1 graczem lub kilkoma a miasto rozbudowane na full trochę głupio to wygląda.

Można zmniejszyć ilość miast a zwiększyć miejsca w nich.
 

DeletedUser14316

Gość
Gość
A ja nie lubię tego, że nie można wprowadzać propozycji związanymi z tworzeniem nowych prac... Każdy ma wyobraźnię, ale każdemu, co przyjdzie do głowy, to prawie wszystko - propozycja z tworzeniem czegoś niedozwolonego - przedmiotu, pracy czy medalu i innych bajerów.
 

DeletedUser12207

Gość
Gość
To oni (sethakill i ki113r) już nawet ciuchy identyczne noszą? :rolleyes: widzę, że chłopaczki coraz mniej się kryją ze swoją żenującą chęcią bycia "top"... to prawda, na s6 jest dokładnie to samo, mało tego że zakłóciło to faktyczny ranking pojedynków, to jeszcze seth niesprawiedliwie znalazł się w panteonie. To dokładnie jest pushing, a w regulaminie jest o pushingu napisane tylko

§13) Nielegalna rozbudowa miasta i fortu. (pushing)

Zabroniona jest rozbudowa miasta lub fortu, finansowana funduszami lub zasobami zdobytymi dzięki wykorzystaniu kont, stworzonych z naruszeniem §1 regulaminu gry.
Osoby zapraszające do miasta lub fortu graczy, zobowiązane są powiadomić administratora, poprzez system pomocy, o wykrytych nieprawidłowościach, mogących świadczyć o tym, iż postacie lub miasta zapraszane są jedynie w celu zasilenia kasy lub magazynu, co ma na celu ułatwić rozbudowę w sposób nieuczciwy.

regulamin jest na maxa niedopracowany...
 

DeletedUser

Gość
Gość
pod moim adresem podobne były skargi, ale top 2 zdobyłem normalnie ;p i jak napisałem kończę powoli grę, jest pewien sposób na takich jak ja kiedyś i sethakill czy jak mu tam, ale obawiam się że ludzie idącymi w expa by ten sposób wykorzystali żeby się pozbywać konkurencji i gra była by zepsuta bo póki co pojedynki są


co mnie denerwuje w tej grze?
za duża mapa
powinno być tak jak w plemionach że gracz może na wybranym świecie zagrać a nie na wszytkich bo na starych już pustki
co do wbijaczy expa nie będę wymieniał nicków, ale uważają że jak są PP to nie powinni się pojedynkować bo boją się o energię i gdy już nie mają proszą o uspanie kolegów
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Niestety tych dwóch panów zepsuło cała rywalizację na s10... Ale nie ma co płakać, niech sobie tak robią, będą w top itd ale co im z tego? Jak to smakuje? Wolę być 20 miejsc za nimi ale uczciwie, niż robić takie ustawki które de facto powinny być karane i się puszyć jacy są wspaniali... Życzę im powodzenia i czerpania dużo przyjemności z gry (o ile w ogóle ją czerpią). Dobrze, że nie wszyscy z waszej koalicji są tacy i w ich profilach widać, że was potępiają.

A sposób na takie coś jest prosty, trzeba zebrać się w 3-4 i uśpić 1 to wtedy drugi jest pozbawiony expa i skończy się proceder, bo jakoś nie widziałem by kiedykolwiek kogoś zaatakowali po za sobą...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Denerwuje mnie jak moze mnie atakowac 60 lvl , ze wzgledu na moj poziom pojedynkow. Wtedy nie mam szans , bo maja za dobre bronie.
 

DeletedUser16467

Gość
Gość
Denerwuje mnie jak moze mnie atakowac 60 lvl , ze wzgledu na moj poziom pojedynkow. Wtedy nie mam szans , bo maja za dobre bronie.

Ale to chyba o to chodzi jeśli ty masz np 40 lvl i 60 lvl pojedynków to to możesz atakować lepszych od siebie lub równych. Poziom pojedynków tak jakby chroni bobów i graczy którzy nie pojedynkują się. Jeśli gracz ma wyższy lvl od ciebie lepszą broń to nie atakuj go :p Wystarczy popatrzyć na poziom pojedynków jesli jest taki sam jak lvl gracza lub różni się 2-3 to znaczy że gracz nie jest pojedynkowiczem.

To jest raczej dobre rozwiązanie w TW.


Jerys ja np nie płaczę bo nie pojedynkuję sie od bardzo dawna ,ale co mają zrobić gracze którzy uczciwie zdobywają top atakując graczy silnych tracąc przy tym hp co sie przekłada na to że zamiast pracować muszą spać. A oni trąc kilka hp mają exp i pracują spokojnie. Nie wiem czy da sie tak łatwo ich uspić bo możliwe że preferują obrone czyli pełno taktyki strzału i uników czekając właśnie na takie akcje ,a następnie chwalą się jak nikt ich pokonać nie może.

Ale jak wprowadzą reskilla za baryłki jestem przekonany że kilka osób zrobi sie pod nich dając pełno w zaskoczenie ,celowanie itd.


Teraz o czymś innym.

Kiedys założyłem temat z propozycją o zmniejszenie ilości miast ale został skasowany chyba :p

Mi może nie przeszkadza ale poprostu źle wygląda jak latając po mapce widzimy pełno miast widm lub miast z ilością graczy max 5 :]

W jednym sektorze jest chyba 150 działek budowlanych a sektorów jest 40 :] Więc jak łatwo policzyć działek budowlanych jest 6 000 tys :D W każdym mieście jest 50 miejsc dla graczy jak pomnożymy to wyjdzie nam że wolnych miejsc mieszkalnych na całej mapce jest 300 000 tys :] To więcej niż graczy w całym TW.

na s3 jest nie całe 10k graczy więc można by zapełnić jeden sektor tymi graczami.

rozumiem że każdy chce mieć miasto lub wiekszy wybór w eq ale bez przesady 6 tys miast ?? na taka ilośc graczy ?? Biorąc pod uwagę że w miastach jest po 20-40 graczy. A i tak jest pełno miast widm lub graczy którzy nie chcą być w miastach.

Nie lepiej zmniejszyć ilość miast ?? tak żeby miejsc mieszkalnych było 100 000 tys więc o 2/3 zmniejszymy.

Wtedy gra by się trochę ożywiła a napewno gracze którzy by mieli do kogo się odezwać.

Wiem że trudno to zrobić teraz ale na nowych światach można spróbować.

A dla graczy którzy chcą grać sami w swoim mieście można wymyślić jakieś rancza albo małe wioski czyli np max 5 miejsc , hotel(mieszkanie) 1 lvl, brak możliwości pojedynkowania się i uczestnictwa w fortach. Oczywiście jakieś minusy tego też muszą być.

Jednym słowem trzeba pomyśleć jak ożywić TW a nie dodawać jakieś dodatki.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Mnie zdecydowanie denerwują pojedynkowicze(żołnierze) z KP postaci =bonusem do taktyki 100%....
 
Status
Zamknięty.
Do góry