Sytuacja na świecie Iroquois

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser22157
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser25961

Gość
Gość
Nie, nie jest to ratowanie żadnych moich słów. Bo nie zważasz uwagi na pewien istotny fakt, mianowicie nie bijemy się już na nierozbudowanych fortach. Kiedyś dostawaliśmy baty atakując nierozbudowane forty Ichorusom. Teraz jedynie potężny błąd podczas dowodzenia, czy brak wykonywania rozkazów przeważyłby jedynie o zwycięstwie I na obronie małego fortu. I chyba sami Ichorusi podzielają moje zdanie.
Nie spekuluję na temat, gdyby to I atakowało nasz nierozbudowany, bo w tym wypadku może być różnie.
Bitwy nocne to była prośba naszych graczy, którą my spełniamy :) Nie wszyscy są online na tych bitwach, niektórzy poślą offa, dadzą sobie strzałkę i wygrywamy. Idea bitew nocnych skupia się bardziej na expie i obligacjach, a nie na fortach. Co nie oznacza, że nie cieszymy się ze zdobytego fortu :)

@Edit

Poza tym, mówiąc o rozbudowanych fortach, czy bitwy te nie są wyrównane? Walczymy do końca, hp pod koniec jest w miarę wyrównane. Kiedyś i to było dla nas nieosiągalne. Przeciwstawianie się nie oznacza zwycięstwa, oznacza walkę do końca. Wyrównaną walkę.

@Edit2

Cholerna przerwa na TVN-ie, że zostałem zmuszony do czytania tego, co tu się dzieje :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser29874

Gość
Gość
Magnus:
Ty znów to samo, jak napisał pdjakow:
"skoro nie dajemy rady, to znaczy, że wróg ma szpiegów, dzięki którym wygrywa"
Było minęło, żyje się dalej. Ja próbuje się zmienić w przeciwieństwie do ciebie ;)

PS. Pewnie znów się zacznie kłótnia, która do niczego nie doprowadzi, ale to normą w przypadku tych 2 osobników :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Mateusz, podaj przykład takiej bitwy z ostatniego tygodnia/dwóch (po za oczywiście tymi nocnymi), gdzie dorównywaliście I. I oczywiście nie chodzi o takie bitwy, które I odpuściło.

Nie o to chodzi, że nocniki bolą. Chodzi o to, by się nimi nie chwalić bo to niema sensu.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Nie zrozumiałeś, pdjakow. Ja nienawidzę nasyłania na kogokolwiek szpiegów etc, to gra, a ktoś, kto tak robi w grze ma jakieś problemy i powinien się leczyć. A poza tym Raider nawet się przyznaje, że tak zrobił, więc to nie są jakieś moje bajeczki na usprawiedliwienie. Takiego zachownia nienawidzę i będę je tępił tak jak mogę, co otwarcie przyznaję

Dodatkowo, nie tłumaczę się z tego, że jesteśmy na chwilę obecną wciąż słabsi od I - bo jesteśmy, zwłaszcza dlatego, że nie ma u nas dowódcy, który mógłby konkurować z Chudym, bo hp mamy właściwie takie samo. Polecam wiec przeczytanie jeszcze raz tego, co pisałem, ze zrozumieniem większym... :)

PS: miło, że w końcu przestałeś obrażać słownych adwersarzy :)

Edit: literówka
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Szczerze mówiąc, jestem w I od końca listopada i nawet nie wiem kim jest Raider. Nawet nie wiem, jaki sens ma jakieś szpiegowanie i w jaki sposób może wpłynąć na wynik bitwy (po za "stoją po lewej" - a to ma sens tylko dla obrony).
 

DeletedUser29874

Gość
Gość
Magnus twoje bajeczki pozostaną bajeczkami, nie ukrywam że mialem informacje z waszego forum, to każdy wie, no i nie tylko ja miałem "poufne" informacje, niektórzy dalej je mają ;-) Ja swoją droga nienawidzę takiego zachowania jak twoje, wszędzie rozpowiadasz, Raider jest zły szpieguje biednych M300, to jest już żałosne. Ty nagadałeś Danielowi, że pewnien gracz to szpieg, żeby go wyrzucił, jak to zrobił to poleciało całe miasto, a wy chamsko wyciągnęliście wszystkich forowców z Mercenaries, to było fair? Nie wiem co chcesz w ten sposób osiągnąć, ale jak na razie pokazujesz jak nisko człowiek może upaść ;-)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Nie chodzi o to, co wynosił z forum, może to być nawet przepis na ciasto czekoladowe, ważne że to robił. I dla czegoś takiego nie ma ani wytłumaczenia ani zrozumienia.

//połączono - lubrzan

Magnus twoje bajeczki pozostaną bajeczkami, nie ukrywam że mialem informacje z waszego forum, to każdy wie, no i nie tylko ja miałem "poufne" informacje, niektórzy dalej je mają ;-) Ja swoją droga nienawidzę takiego zachowania jak twoje, wszędzie rozpowiadasz, Raider jest zły szpieguje biednych M300, to jest już żałosne. Ty nagadałeś Danielowi, że pewnien gracz to szpieg, żeby go wyrzucił, jak to zrobił to poleciało całe miasto, a wy chamsko wyciągnęliście wszystkich forowców z Mercenaries, to było fair? Nie wiem co chcesz w ten sposób osiągnąć, ale jak na razie pokazujesz jak nisko człowiek może upaść ;-)


Oj oj oj... Ten gracz sam się przyznał, rzeczonemu Danielowi. Przecież my od każdego wyciągamy fortowców, był projekt ściągniecia ich z innych światów, ale nie wypalił jakoś, nie wiem, czemu :(

Btw, jak tak idzie zakładanie sojuszu, Raider?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser29874

Gość
Gość
Ty masz trochę nie po kolei w głowie. Kłam dalej, kłam dalej. Zrobie co będzie trzeba, a ty idź spiskować z Dawciem i Szeryfem.
Bardzo ci zależy żebym z Ichorus wyleciał, ale tak sie nie stanie :)
Gra powoli staje się dla ciebie życiem.


Zapomnialbym
Mnie oskarzasz o szpiegostwo, a sam nasylasz dawcia zeby wyciągał ode mnie informacje o reaktywacji Merce? Pozdro.
PS. Sorry za błędy pisze szybko z telefonu.


Chcesz sie dalej kłócić kto kogo szpieguje? Zapraszam na PW. :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser25961

Gość
Gość
No to, cóż, bitwa była wyrównana do 20-któreiś rundy, po czym nie potrafiliśmy się zorganizować po awarii spikerii. Potem już było po butach.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Taka mała prośba do gracza Kitket z W4M...prosiłbym o nierozsyłanie spamu w postaci zaproszenia do W4M co aktywniejszych graczy z Ms. Jak macie za mało fortowców to zróbcie W10M i będzie Was więcej.
Ms może i nie jest silne, nie "podbija świata", i nie wysuwa innych dziwnych śmiesznych planow na opanowanie Irka, ale nie rozsyła też spamu po innych sojuszach by ludzie przechodzili do Nas. Po prostu bawimy się na luzie bez spinek i megalomańskich planów.
Niemniej mamy ubaw, że W4M w taki sposób chce wyciągać ludzi innym bo czuje, że jest słabe. Dogadajcie się z kimś zróbcie fuzje czy coś...tylko nie spamujcie nam skrzynek wiadomościami mniej więcej treści: "Piszę tylko DO CIEBIE..." wysyłajac to samo do masy graczy Ms...
Taka sama prośba do gracza Just Andy z M300...o to samo.
A jeśli W4M czuje że jest za słabe, to może jednak gracze tego sojuszu przejdą do Nas. Jedyne co obiecujemy to brak spinek, i luźną atmosferę. Szefostwo już czuje, ze Was za mało itd...pomózcie im zmieniając sojusz::D::D
 

DeletedUser

Gość
Gość
Myślę, że wczorajsza bitwa pokazała, czy M300 jest takie słabe, czy nie... :)

W odpowiedzi na trollowanie, które zaraz na pewno nastąpi: tak, mieliśmy małą pomoc innych sojuszu, tak samo jak i Wy ;)
 

DeletedUser

Gość
Gość
Myślę, że wczorajsza bitwa pokazała, czy M300 jest takie słabe, czy nie... :)

W odpowiedzi na trollowanie, które zaraz na pewno nastąpi: tak, mieliśmy małą pomoc innych sojuszu, tak samo jak i Wy ;)

Więc zobaczmy jak ta pomoc wyglądała. Żadnego trolowania, suche liczby.

Po stronie M300 zgromadzono 425998 hp
Po stronie I zgromadzono 352187 hp

Pomoc innych sojuszy dla M300: 150368 hp, co stanowi 35% całości
Pomoc innych sojuszy dla I : 68872 hp, co stanowi 20% całości.

Bez pomocy M300 miało 275630 hp
Bez pomocy I zgromadziło 283315 hp.

Ilość strzelb:
Po stronie M300 140 strzelb, w tym 45 z innych sojuszy.
Po stronie I 110 strzelb, w tym 25 z innych sojuszy

Samo M300 = 95 strzelb
Samo I = 85 strzelb.

Co to oznacza? Oznacza to, że jedynym trolowaniem możemy tu nazwać określenie pomocy dla M300 jako "mała". Stanowiła ona ponad 1/3 całej siły ataku, więc z pewnością mała nie była. Szczególnie, że bez pomocy M300 miało mniej hp na ataku i tylko 10 strzelb więcej.

Gdyby oba sojusze spotkały się bez żadnej pomocy, wynik byłby zgoła inny.

Chwalenie się akurat tą bitwą nie jest w interesie M300, a ponieważ podobno Mateusz35445 słynie z obiektywizmu, z pewnością przyzna mi rację. Liczby nie trollują.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Gość
Gość
Śmieszy mnie to, próbujesz za wszelką cenę udowodnić jacy to jesteście świetni i niepokonani, a jak już przegrywacie to jest to naturalnie nie dlatego, że byliście słabsi, ale dlatego, że marne m300 musiało uzbierać armię złożoną z całego świata by stawać z Wami w szranki ^^
 

DeletedUser

Gość
Gość
Śmieszy mnie to, próbujesz za wszelką cenę udowodnić jacy to jesteście świetni i niepokonani, a jak już przegrywacie to jest to naturalnie nie dlatego, że byliście słabsi, ale dlatego, że marne m300 musiało uzbierać armię złożoną z całego świata by stawać z Wami w szranki ^^

Gdzie ja napisałem, że "marne m300 musiało uzbierać armię złożoną z całego świata"?. Napisałem Ci podsumowanie oparte o statystykę bitwy. Tak było, nic Ci na to nie poradzę. Nie napisałem, że to źle, nie napisałem również, że to dobrze. Starałem się przedstawić zwykłe suche liczby, które wyglądają jak wyglądają.

Liczby nie kłamią. Chcesz z nimi polemizować?
Należy sobie w tym momencie zadać podstawowe pytanie: kto tu zaczyna trollować?
 

DeletedUser25961

Gość
Gość
Magnusssie, toleruję i rozumiem Ichorusów w wielu sprawach. Ale rozmowa z tym graczem, który za wszelką cenę próbuje podważyć fakt, nie ma sensu. Lepiej pozostawić go w jego przekonaniach, a niech ludzie ocenią, kto ile ma racji.
 

DeletedUser

Gość
Gość
Kogo masz na mysli "rozmowa z Tym graczem", Ja sobie tak obserwuje co Wy tu wyprawiacie i normalnie smiac mi sie chce. Nie macie co robic w zyciu oprocz wypisywania tutaj bzdur?... Idzcie jeden z drugim posprzatac pokoj czy w inny sposob pomoc mamie ( lub żonie ) w obowiazkach domowych. Obrazanie sie na forum niczego nie zmieni, przyjdzie kolejny swiat i ludzie znow zrotuja w sojuszach...Zajmijcie sie lepiej organizacja Swojego sojuszu i sytuacja na swiecie sama sie wyklaruje.

PS. Szpiegowanie i przeklinanie na spikerii to wylacznie dzialalnosc dzieci ponizej 18 roku zycia... Dorosli sie hamuja.
 

DeletedUser25961

Gość
Gość
Dobrze wiesz kogo mam na myśli. Od początku mówię, nie mam do do I żadnych pretensji. Tylko jeśli ktoś próbuje podważyć fakty i broni się tezami " co by było, gdyby... ", to nie widzę sensu dyskusji.
Podejrzewam, ze był to zwrot do ogółu, a, że mnie w tym ogóle prawdopodobnie uwzględniasz, to mogę Cię zapewnić, że nigdy nikogo nie obraziłem na forum publicznym. Obrażanie się wzajemnie nigdy do niczego nie prowadzi.

A któż tu przeklina?...
 

DeletedUser

Gość
Gość
Dobrze wiesz kogo mam na myśli. Od początku mówię, nie mam do do I żadnych pretensji. Tylko jeśli ktoś próbuje podważyć fakty i broni się tezami " co by było, gdyby... ", to nie widzę sensu dyskusji.
Podejrzewam, ze był to zwrot do ogółu, a, że mnie w tym ogóle prawdopodobnie uwzględniasz, to mogę Cię zapewnić, że nigdy nikogo nie obraziłem na forum publicznym. Obrażanie się wzajemnie nigdy do niczego nie prowadzi.

A któż tu przeklina?...

Ależ drogi Mateuszu, tu niema żadnej obrony :) I nie ma "co by było gdyby", ta bitwa się odbyła, jest realna i do tego zapisana - każdy może sobie ją obejrzeć i policzyć kogo ile było.
http://www.westforts.com/pl18/battles/battle/52323

I nie ulega żadnej wątpliwości, że liczby są takie, jakie są. Jedyne, czego można w tej sytuacji pogratulować M300, to skutecznego zwołania graczy z innych sojuszy - nawet Makar mówił, że dostali zaproszenie.

Nie wiem, czemu ma służyć zaprzeczanie że M300 wygrało tę bitwę dzięki temu, że na ich stronę przeszło więcej graczy z innych sojuszy. Nie jest to jednak bynajmniej powód do zadowolenia - ale tutaj nie mam zamiaru Cię z niego wyciągać, bo jest ono w naszym szeroko pojętym interesie. Z tego punktu widzenia muszę przyznać, że Twoja wypowiedź zdecydowanie poprawiła mi humor :)

Natomiast staje się w tym momencie jasne, że Twój obiektywizm powinien się jednak znaleźć tylko i wyłącznie w cudzysłowiu :)

Zdrówka życzę :)
 
Do góry